poniedziałek, 28 września 2009

Polański

Myślę, że należałoby reżysera zaprosić do Polski i chemicznie wykastrować. Może nawet publicznie, żeby świat poznał stosunek do pedofilów naszych posłów. To jedyne rozsądne rozwiązanie przykrej sytuacji.

Dopisane 30 września

Po pierwszych, krzykliwych deklaracjach niektórych ludzi sztuki, którzy twierdzą, że artysta to rzecz święta i ręce precz, oraz że pełna ekspiacja reżysera już nastąpiła, dochodzą do głosu ci, którzy twierdzą, że sodomitę należy przykładnie ukarać (vide poseł Karski z PiS). I znów się nasze społeczeństwo podzieliło na dwa wrogie obozy (vide Zanussi kontra Szczepkowska na arenie TVN24). Oba warte siebie, bo prawda leży jak zawsze pośrodku. Wszechświata. Prawdopodobnie w jakiejś czarnej dziurze.
yar

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Myślę, że Romek wielkim reżyserem jest i nie powinien się zniżać do stawania przed jakimś tam sądem, albowiem wszyscy wiedzą, że to ta nastolatka go zgwałciła.
Jemu wolno stać ponad prawem, innym nie wolno liczyć nawet akt łaski, jakim byłoby spędzenie ostatnich dni życia poza więzieniem (przypadek Susan Atkins).
Zniesienie zasady równości wobec prawa to jedyne rozsądne rozwiązanie tej przykrej sytuacji?
Jaguś

Anonimowy pisze...

Najsmutniejszy w tym wszystkim jest fakt, że nie byłoby aż takiej zadymy, gdyby Polański nie był tak znaczącym artystą...
Jaguś

Anonimowy pisze...

Dopisane 30 września:
Dwa wrogie obozy i Pan Berg w czarnej dziurze. Ciekawość co tam wyczyta.;)

Jaguś, pozdrowionko i uczyl beretki od vipci za ekstra komentarzyk.

Anonimowy pisze...

Wrogość - to jest pojęcie BARDZO względne:)
Jaguś