sobota, 31 stycznia 2009

Szafa Polańskiego na plaży w Sopocie


Było zimno jak diabli. I wiał wiatr.  Razem z gośćmi ze stolicy zmuszeni byliśmy udać się na grzańca. Humory dpoisywały. Skończyło się w Empiku, gdzie nabyłem świetną pozycję do domowej biblioteczki: Milan Kundera "Zdradzone testamenty. Esej". Recenzja później.

Brak komentarzy: